Panele produkowane są w Belgii i najczęściej kojarzą się każdemu użytkownikowi z błyskawicznym montażem na zatrzask, który może być przeprowadzany przez każdą, nawet niedoświadczoną osobę. To prawda, ale to nie jedyna ich zaleta! Posiadają wiele funkcjonalnych udogodnień, które wraz z prezencją tworzą idealne panele podłogowe.
Quick step – panele, które stały się konkurencją drewnianych podłóg
Jeszcze kiedyś każda osoba, która budowała dom bądź zmieniała podłogę wręcz marzyła o drewnianych podłogach. Jednak ich cena jest zatrważająca, a niosą za sobą wiele problemów. Dlatego wiele osób zaczęło wybierać tańsze i bardziej funkcjonalne panele. W dzisiejszych czasach Panele quick step doszły do takiego poziomu perfekcji, że na pierwszy rzut oka wyglądają praktycznie identycznie jak naturalne podłogi drewniane!
Można je zakupić w różnych odcieniach przez co łatwo dopasować panele quick step do charakteru wnętrza. Czy to będzie styl bardziej nowoczesny przy którym warto wybrać jaśniejsze modele, czy też bardziej post modernistyczny, przy którym sprawdzą się ciemniejsze, klasyczne odcienie brązu – nie ma żadnego problemu. Wybór jest ogromny!
Sprawdź serię: Quick Step Eligna
Jeżeli chodzi o funkcjonalność to panele quick step nie ustępują! Wybiły się ponad konkurencje zapewniając między innymi 25-letnią gwarancję na uszkodzenia i zadrapania. Firma zamontowała powłokę Scratch guard, która bardzo dobrze ochroni powierzchnię przed najbardziej rozmaitymi wypadkami.
Wiele osób również zastanawia się czy montować panele w dość specyficznych pomieszczeniach, gdzie ryzyko zachlapania jest duże(na przykład w łazience). Przecież tyle słyszy się o popękanych panelach o zmienionym kształcie, który spowodowała wilgoć. W przypadku paneli Quick step można być o to spokojnym! Pokryte zostały specjalistyczną powierzchnią hydrofobową, która niczym wosk chroni głębsze warstwy przed wodą. Ułatwia to funkcjonowanie paneli i zapewnia komfort ich czyszczenia.
Dziecinnie prosty montaż
Mówi się, że montaż paneli quick step jest dziecinnie prosty. Coś w tym jest – montowane są przecież na zatrzask. Poleca się aby rozpocząć montowanie od lewego narożnika najdłuższej ściany i montowaniu warstw paneli w stronę źródła światła – czyli okna. I tak regularnie powtarza się ruchy z lewej strony pokoju, aż do momentu spotkania się z prawym narożnikiem.